Niedawno miałam okazję zapoznać się z nową dla mnie firmą Russell Hobbs. Zajmuje się ona sprzedażą drobnych sprzętów AGD. Do produktów tej firmy przekonała mnie koleżanka i szczerze mówiąc nie żałuję.

Powszechnie wiadomo, że w kuchni najprzyjemniej się rozmawia. W naszym domu też tak jest. Mimo że włożyliśmy z mężem dużo energii w urządzenie ładnego i jasnego salonu, często podejmujemy naszych gości po prostu w kuchni. Zwłaszcza, gdy jest to rodzina lub przyjaciele.

Jako żona zwracam dużą uwagę, na to by nasza kuchnia była nie tylko ładna, ale również wygodna. Dlatego, kiedy zepsuł nam się czajnik elektryczny nie miałam zamiaru kupować nowego w pierwszym lepszym sklepie. Dla mnie liczyła się jakość. Koleżanka zaproponowała mi wówczas Russell Hobbs. Nazwa producenta niewiele mi mówiła. Pomyślałam sobie, że bezpieczniej skorzystać z oferty jakiegoś sprawdzonego i bardziej znanego producenta.

Postanowiłam jednak poszukać więcej informacji na ten temat w sieci. Okazało się, że jest to brytyjska firma, która istnieje od 1952r. Niewątpliwie ma zatem duże doświadczenie w produkcji i sprzedaży urządzeń AGD.

Zerknij na opublikowany tutaj tekst, a na pewno niesamowicie Cię zainteresuje, gdyż znajdziesz w tamtym miejscu istotne informacje odnoszące się do tego tematu.

Gdy jednak zorientowałam się, że w 1955r. Russell Hobbs stworzyła czajnik elektryczny, który był wtedy na rynku całkowitą nowością, postanowiłam spróbować. Produkty znanych producentów – Grohe.

Wybrałam czajnik Precision Control, z opcją sprawdzania temperatury wody podczas gotowania. Jestem zachwycona tą funkcją. Mogę odpowiednio przygotować mężowi jego ulubioną zieloną herbatę. Po prostu wyłączam czajnik w chwili, gdy na wyświetlaczu LCD pokaże się wartość 60-85 stopni celsjusza. Czajnik przydaje się także w przypadku parzenia herbaty rooibos, gorącej czekolady, kawy lub cappuccino. Dobrze pamiętać, że tego typu sprzęt znakomicie przydaje się też w kuchniach, w których są niewielkie blaty. Zapraszamy na naszą stronę: więcej informacji

W naszej kuchni czajnik postawiliśmy w rogu, przy ścianie i, ze względu na optymalny kształt, nie zbiera na blacie dużo powierzchni. Wręcz przeciwnie, a ponadto dobrze się prezentuje. W przypadku gotowania, blaty pełnią ważną funkcję, dlatego nie ma sensu stawiać na nich zbyt wiele przedmiotów. Część powierzchni trzeba jednak zawsze wygospodarować na zlewozmywak. I tu niespodzianka! Otóż, po udanym zakupie czajnika, zdecydowaliśmy się wymienić także kran. Nasza bateria kuchenna od dłuższego czasu nadawała się wymiany. Nowa bateria kuchenna zrobiona jest przede wszystkim z nierdzewnej stali, a ponadto wyposażana jest w przedłużaną rączkę. Dla mnie to duże ułatwienie. Znajomi coraz częściej podpatrują nasze różne oryginalne rozwiązania. Teraz jeszcze chętniej zapraszamy gości na kawę do… kuchni.